14 marca 2012

Test kontrolera obrotów Scythe Kaze Q


Wentylatory w naszych komputerach często pracują dosyć głośno. Chcąc poprawić ich kulturę pracy jesteśmy zmuszeni do zmniejszenia ich prędkości obrotowej. Niestety rozwiązania stosowane w programach lub płytach głównych są dalekie od ideału i zmiana prędkości obrotowej na bieżąco bywa nie wygodna.


Jednym z dobrych sposobów jest zamontowanie w komputerze kontrolera obrotów. Na rynku dostępnych jest wiele modeli w różnych przedziałach cenowych i z całym wachlarzem dodatków. W tym artykule przedstawię test produktu firmy Scythe - kontroler Kaze Q montowany w zatoce 3,5". Zapraszam do lektury.


W Y G L Ą D 



Kontroler obrotów zapakowany jest w dosyć małe pudełko. Znajdziemy w nim: samo urządzenie, przewody do podłączenia wentylatorów, przewód do podłączenia zasilania oraz śrubki potrzebne do zamontowania regulatora.


Zawartość opakowania



Samo urządzenie wygląda na solidne, obudowa jest wykonana z grubej stali, a front z zabarwionego na czarno aluminium, które prezentuje się rewelacyjnie. W układzie sterowania widać niezwykłą prostotę - tranzystor, kondensator, dioda i potencjometr, dzięki czemu kontroler powinien być mało awaryjny.  Poniżej prezentuję kilka ogólnych zdjęć kontrolera.



Front


Tył




Widok z dołu



Przewody i ich końcówki są bardzo dobrze wykonane, nie ma żadnego problemu z włożeniem, czy wyjęciem wtyczki od wentylatora (nie jest za ciasno ani za luźno). Długość  dołączonych kabli powinna wystarczyć do odpowiedniego zagospodarowania nimi w obudowach większości użytkowników. Gniazda na wentylatory (na przewodach) są oznaczone jako: FAN1, FAN2, FAN3, FAN4, gdzie cyfra odpowiada za konkretny kanał na panelu sterującym. Zapewne wielu ucieszy fakt, że w gnieździe na podłączenie wentylatora 3-pin zmieści się również wtyczka 4-pin (ale nie obsługuje regulacji PWM).



Przewód zasilający kontroler

Przewód zasilający wentylator

Gniazdo w przewodzie zasilającym




Kontroler po podłączeniu przewodów


Wentylatory można także podłączyć bezpośrednio do kontrolera




Pozostało mi tylko pokazać jak to wygląda po zamontowaniu w obudowie i co ciekawe, także od środka ;)










W R A Ż E N I A    Z    K O R Z Y S T A N I A


Panel sterujący spisuje się znakomicie, potencjometry nie przycinają się, nie mają za dużego luzu, ani za dużego oporu. Z rozmieszczeniem przewodów nie było żadnych problemów i w łatwy sposób możemy podłączyć więcej niż jeden wentylator na kanał stosując rozgałęziacze (dostępne w sklepach bądź zrobione samemu). Kontroler reaguje natychmiast na przekręcenie gałki i zmniejsza, bądź też zwiększa, napięcie wyjściowe dzięki czemu można ustawić obroty wentylatora według naszego uznania.



Wprawne oko zauważy, że na zdjęciu z wnętrza obudowy widać w regulatorze jeszcze coś niebieskiego. Są to radiatory aluminiowe (co widać na poniższych zdjęciach) profilaktycznie zamontowane przeze mnie na tranzystorach które zmniejszą ich temperaturę. Zrobiłem to dlatego, że zwykle układy te bardzo się grzeją, a takie schłodzenie wydłuży ich żywotność. Polecam ten zabieg każdemu posiadaczowi kontrolera obrotów.


Na tranzystory pasują radiatory używane do schładzania pamięci BGA.


Tak to wygląda po zamontowaniu radiatorów.


 

D A N E   T E C H N I C Z N E

 


 Poniżej przedstawiam parametry podane przez producenta.



Nazwa modelu KAZE Q
Nazwa kodowa KQ01-BK-3.5 (Czarny)
Producent Scythe Co., Ltd. Japan


Wymiary 102 x 25 x 93 mm | 4,01 x 0,98 x 3,66"
Waga 116 g


Zakres napięcia wyjściowego 5 V (±10%) - 12 V (±10%)
Kanały regulacji 4 ( maks. 1 Amper na kanał [maks. 12 W] )
Zakres regulacji obrotów 0 - 9,900 rpm


Długość potencjometrów:  12 mm | 0,47"
Akcesoria:
4 kable do wentylatora, kabel zasilania, 4 śrubki



Deklarowany zakres regulacji napięcia to 5-12 V. Brzmi nieźle, ale sprawdzę czy Scythe podał prawdziwe wartości.



T E S T Y



Jak to działa?

Kontroler dostaje napięcie wejściowe o wartości ok. 12 V. W pozycji potencjometria obróconego maksymalnie w prawo na wyjściu powinno się pojawić takie samo napięcie, ponieważ regulator nie stawia wtedy oporu. Po skręceniu gałki w lewą stronę opór się zwiększa przez co napięcie wyjściowe maleje, a wentylator zaczyna się kręcić z mniejszą prędkością. Każdy regulator posiada inną wartość minimalną napięcia (potencjometr skręcony na minimum). W tym przypadku powinno to być ok. 5 V.



Procedura testowa

Zmierzyłem jakie napięcie otrzymał regulator obrotów na wejściu, po czym zmierzyłem jakie było na wyjściu przy minimalnym oraz maksymalnym ustawienie potencjometru. Test wykonałem przy obciążeniu  jednym, dwoma oraz trzema wentylatorami Silentium PC Zephyr 140 mm na jednym kanale sterującym (kilka wentylatorów podłączonych na raz do jednego kanału za pomocą rozdzielacza). Wykonałem także analogiczny test dla jednego wentylatora Antec TriCool 140 mm.

Pomiary zostały wykonane przy użyciu miernika Laudmann LM-807.



Wyniki testów


Napięcie na wtyczce molex, do której był podłączony panel sterujący wynosiło 12,16 V. Znamy procedurę testową obejrzyjmy więc wyniki testów na poniższych wykresach.






Jak widać prawdziwy zakres regulacji to mniej więcej 6,00-11,50 V. Gdzie jest więc deklarowane przez producenta 5 V? Nawet obciążenie trzema wentylatorami 140 mm nie dało oczekiwanego rezultatu. Jestem trochę rozczarowany tymi wartościami i myślę, że każdy miłośnik ciszy  także by się spodziewałby. Postanowiłem sprawdzić jeszcze napięcie dla innego wentylatora.






Co ciekawe wyniki minimalnego napięcia są różne od tych z Zephyrami. Przy Antecu napięcie zeszło grubo poniżej 5 V! Nie jestem w stanie wytłumaczyć tej sytuacji, tym bardziej, że jeden Antec obciąża kontroler wartością 3,36 W a trzy Zephyry 7,2 W. Z ciekawości zmierzyłem też napięcie dla Scythe 120 mm od Mugena II i napięcie było podobne do tego z Zephyrami. Dodam tylko, że sama regulacja napięcia jest płynna. Nie mamy tutaj do czynienia ze skokowym wzrostem napięcia przy kręceniu potencjometrem.




P O D S U M O W A N I E 




Kaze Q to kontroler obrotów, który świetnie się prezentuje, działa bez zarzutu, a do tego jest tani. Jedynym mankamentem jest rzeczywista regulacja od ok. 6 V. Jeśli nie potrzebujesz dodatkowych fajerwerków w postaci podświetlanych diod, ekranu,  miernika temperatury, czy automatycznej regulacji obrotów to ten panel sterujący jest dla ciebie.


Plusy:
+ wygląd
+ prostota
+ jakość wykonania
+ możliwość podłączenia wtyczek 4-pin
+ płynna regulacja napięcia
+ cena

Minusy:
- zakres napięcia wyjściowego odbiega od podanego przez producenta (zwłaszcza min. napięcie)

3 komentarze:

  1. Dobry wpis, chociaż nigdy nie interesowałem się tematyką chłodzenia komputerów. Tak z czystej ciekawości, jaka jest specyfikacja twojego komputera?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja jest taka:

    Athlon II X3 435 (odblokuwuje się do Phenoma II X4)
    GeForce GTX460 768 MB
    2x 4 GB Goodram 1333 MHz
    Asus M4A785TD-V EVO
    Enermax PRO82+ 425 W
    Sharkoon Rebel 12


    p.s. widzę, że całkiem nieźle zrobiłeś swojego bloga. Mi się nie chce aż tak tego wszystkiego modyfikować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! Ktoś to w końcu zauważył mojego bloga. Bardzo fajna specyfikacja, moja wygląda następująco:
      AMD Phenom II X4 840
      Gigabyte GeForce GTX 550 Ti
      1x 4GB Kingstone Hyper X 1600 Mhz
      Asus M5A78L/USB3.0
      HEADY EU 400 W

      Usuń